Reklama

Chciałbym napisać recenzję z serialu Lost jest tylko jedno ale – nie obejrzałem nawet pół odcinka tego serialu. Jakoś zawsze wydawało mi się, że jest to bezsensowna produkcja.

Chciałbym napisać recenzję z serialu Lost jest tylko jedno ale – nie obejrzałem nawet pół odcinka tego serialu. Jakoś zawsze wydawało mi się, że jest to bezsensowna produkcja. Co jest o tyle dziwne, że ogólnie nie mam zastrzeżeń do innych tego typu półfantastycznych pozycji.
Tak samo nie oglądam drugiego super popularnego serialu – Doktor House. Podobno niezły. Tutaj powodem jest moja ogólna niechęc do medycznych seriali. Irracjonlna bo nigdy nie leżałem w szpitalu (sorry, kiedyś dwa dni z podejrzeniem zapalenia wyrostka). Tak więc myślę, że ktoś napisze parę słów o tych produkcjach.

Reklama

30 KOMENTARZE

  1. Toś Pan napisał zamówienie ; )

    "Lost" nie oglądam, tam jest taki problem, że jak się przegapi 1-2 odcinki, to człowiek się może zgubić – a szkoda, wędrówki w czasie i przestrzeni i alternatywne rzeczywistości generalnie mi się podobają jako temat… ale jakbym miał być uwiązany do TV co tydzień, to już mnie zniechęca.

    Co do "House MD" – proszę bardzo, tutaj. Nie muszę dodawać, czyjego autorstwa : )

      • Możliwości jest kilka:
        – psychoanalityczna: miałeś podobnego nauczyciela, który cię wkurzał do granic możliwości, i teraz ci się kojarzy;
        – nonkonformistyczna: skoro miliony oglądają, to ty nie będziesz;
        – logistyczna: serial wyświetlany jest o porach, które ci nie odpowiadają;
        – profesjonalna: jesteś lekarzem i nie możesz już patrzeć na naciągane diagnozy i kuracje deus ex machina;
        – moralna: nie lubisz seriali i w ogóle fabuł, których tematem jest igranie ze zdrowiem i życiem, bo uważasz, że to za poważna sprawa;
        – technologiczna: nie masz TV.

        Rozrzut szeroki, spektrum jest nieskończone, jak nie trafiłem, to może ktoś coś jeszcze zaproponuje?

  2. Toś Pan napisał zamówienie ; )

    "Lost" nie oglądam, tam jest taki problem, że jak się przegapi 1-2 odcinki, to człowiek się może zgubić – a szkoda, wędrówki w czasie i przestrzeni i alternatywne rzeczywistości generalnie mi się podobają jako temat… ale jakbym miał być uwiązany do TV co tydzień, to już mnie zniechęca.

    Co do "House MD" – proszę bardzo, tutaj. Nie muszę dodawać, czyjego autorstwa : )

      • Możliwości jest kilka:
        – psychoanalityczna: miałeś podobnego nauczyciela, który cię wkurzał do granic możliwości, i teraz ci się kojarzy;
        – nonkonformistyczna: skoro miliony oglądają, to ty nie będziesz;
        – logistyczna: serial wyświetlany jest o porach, które ci nie odpowiadają;
        – profesjonalna: jesteś lekarzem i nie możesz już patrzeć na naciągane diagnozy i kuracje deus ex machina;
        – moralna: nie lubisz seriali i w ogóle fabuł, których tematem jest igranie ze zdrowiem i życiem, bo uważasz, że to za poważna sprawa;
        – technologiczna: nie masz TV.

        Rozrzut szeroki, spektrum jest nieskończone, jak nie trafiłem, to może ktoś coś jeszcze zaproponuje?

        • No przeanalizujmy
          – psychoanalityczna, nie do końca znam klimat serialu odpada więc wersja z nauczycielem, może bliższa jest wersja, że wszelkie medyczne seriale kojarzą się z chorobami a te ze śmiercią…. z którą nie chcę mieć nic wspólnego,
          – nonkonformistyczna przyczyna – jakies 17% mojej decyzji,
          – logistyczna, odpada,
          – technologiczna, mam tv ale jakoś mało korzystam,
          – profesjonalna, nie jestem lekarzem, nie znam się na leczeniu (w przeciwieństwie do całego naszego narodu;-).

  3. Ja też nie napiszę, bo nie oglądalam
    ani Lost ani Dr.House.
    Ogladalam Wallandera. Jest (przeważnie) bardzo skandynawski i mroczny. Oczywiście wersja szwedzka, Ta od BBC to nieporozumienie. Jak się wkleja zdjęcia, bo chcialam tu wkleić podobiznę Kristera Henrikssona.

  4. Ja też nie napiszę, bo nie oglądalam
    ani Lost ani Dr.House.
    Ogladalam Wallandera. Jest (przeważnie) bardzo skandynawski i mroczny. Oczywiście wersja szwedzka, Ta od BBC to nieporozumienie. Jak się wkleja zdjęcia, bo chcialam tu wkleić podobiznę Kristera Henrikssona.